Co roku staram się robić jakąś nową zimową/świąteczną dekorację.
Były choinki z koronek i wstążek, bombki z mini scenką 3D w środku, a w tym roku powstała zimowa ramka.
Gdy Karolina Bińkowska ogłosiła warsztaty od razu wiedziałam, że powstaną dwie ramki - jedna będzie moja, a druga prezentem dla pewnych młodych ludzi 😊
Piękne papiery - Stamperia Pink Christmas, foamirowe kwiatki, kamieniczki z maski w ramce, a wszystko podświetlane ledowymi lampkami. Oryginalnie lampek było 10, ale ponieważ to nie były "moje" kolory, sama dokupiłam białe, ale było ich 20 - nie żałuję - wyglądają pięknie.
ramka nr1
lampek było sporo, więc musiałam obmyśleć sposób ich mocowania
ramka nr2
ta ramka wisi u mnie na ścianie. Jest nieco inna. Nie ma angielskiego napisu (nie lubię angielskich napisów, choć na co dzień uczę angielskiego 😁 ) i nieco inaczej barwione kwiatki.
W tym roku trudno było mi odnaleźć świąteczny nastrój na robienie kartek świątecznych.
Zaczęłam przeglądać papiery i okazało się, że mam sporo elementów do wycinania. A że to ostatnio moja nowa pasja (kartki z wycinanymi elementami) postanowiłam, ze takie właśnie w większości w tym roku będą.
Przed świętami natknęłam się na live'a z bloga Tekturkowo na kartkę stroik. Już kiedyś robiłam trójkątne sztalugi i stwierdziłam, że to fajny pomysł i zrobiłam dwie