wtorek, 12 sierpnia 2014

Tea or coffee, czyli sierpniowe napoje

Skończyłam sierpniową herbatkę i kawę i zauważyłam, jak fajnie do siebie pasują: brytyjska herbata i kawa po amerykańsku :)


W obu obrazkach skończyłam ramki. Oj ciężko było mi się za nie zabrać :)

Na dzień dzisiejszy wyglądają tak

wtorek, 5 sierpnia 2014

Lipcowy poślizg

Bardzo dziękuję tuzaglądaczom za tak pozytywne przyjęcie filiżanek z konturami.
Filiżanki bez konturów bardzo mi się podobały, ale ich urok polegał na tym, że należało na nie patrzeć z pewnej odległości. Te obdarowani powiesili nisko i ogląda się je z bliska, więc kontury były wskazane.

A dziś, jak w tytule posta, mały poślizg.
Minął lipiec, a ja dopiero wczoraj wyszyłam lipcową kawę.
Herbata powstała w terminie, ale chciałam je pokazać razem.


Herbata mnie zaskoczyła
Aż szukałam co to za dziwny płyn i czy rzeczywiście coś takiego istnieje?
No oczywiście że tak :) informacje znalazłam u Mili i Sary

Kawa też mleczna, czyli cappuccino! Napój mojej mamy ;)
 Zaskoczyło mne, jak szybko skończyłam. Mało kolorów, duże fragmenty wyszywane jednym kolorem, niedużo konturów, no sama przyjemność.

A teraz zabieram się za sierpniowe kwadraty.

Miłego dnia :)

poniedziałek, 4 sierpnia 2014

Projekt - Filiżanki - zakończony

Filiżanki już w ramce.

Zakonturowane, choć i bez konturków wyglądały ładnie
Najdłużej zeszło mi się przy tej najniższej.
Dolna część filiżanki i talerzyk to właściwie zmieszane trzy kolory. Niby widać granicę, ale jak przychodzi do oddzielenia, to - klops. Trochę prucia i wyszło jak na obrazku widać :)
Chyba nie najgorzej?

piątek, 1 sierpnia 2014

Filiżanki 6/6, czyli skończyłam!

Skończyłam!

W oryginale jest bez konturów, ale za namową dziewczyn hafciarek spróbuję okonturować każdą z filiżanek.

Efekt z konturami wkrótce :)