środa, 27 grudnia 2017

Dziękuję

Bardzo dziękuję Wam wszystkim za piękne życzenia bożonarodzeniowe.
Było wiele życzeń na FB, mailowo i SMSowo.
Były też życzenia na kartkach (te lubię najbardziej). Oto, jakie piękne kartki dostałam:

od Danfi

od Niny

od Kasi
 od Doroty
od Małgosi
od Beaty

Jeszcze raz za wszystkie dziękuję.
Jeśli jeszcze coś dojdzie, to dorzucę.

Pierwszy śnieg - koniec :)

3 tygodnie temu zaczęłam haftować "Pierwszy śnieg" (pisałam o nim TU) . Bardzo chciałam aby na święta zawisł na ścianie. I udało się!

wtorek, 26 grudnia 2017

Świąteczne kartki

W tym roku szukając pomysłu na bożonarodzeniowe kartki, natknęłam się na świetne obrazki, które przerobiłam na 3D, podrasowałam je sztucznym śniegiem, błyszczącym Glossy i brokatem.
Podobają mi się :)
















 Wypróbowałam nowy wykrojnik


W kartkach bożonarodzeniowych nie mogło zabraknąć też Świętej Rodziny

 


Mam nadzieję, że wszystkie dotarły do adresatów :)

niedziela, 24 grudnia 2017

Życzę Wam ...

Dziś anioły latają po niebie i ogłaszają Boże Narodzenie.
A gdy gwiazdka betlejemska zabłyśnie,
to życzenia spełni wszystkie.
Szczęśliwych, kojących, wartych pamięci, 
przeżytych w zgodzie ze światem i z sobą samym, 
pełnych miłości świąt Bożego Narodzenia.
 
 

sobota, 23 grudnia 2017

Sanie

Pod koniec listopada Danfi pokazała cudne sanie z piankowymi kwiatami.
Nie mogłam się oprzeć, a że w sklepie Three Wishes sanki ze sklejki były wciąż dostępne, postanowiłam spróbować swoich sił i wykonać podobny stroik.

Oto moje sanie:
 
 

Moje pierwsze piankowe kwiaty :) 

Pierwszy prezent miał być prezentem, więc postanowiłam zronić drugie sanie - dla siebie :)




A tak wyglądają oba stroiki :)



niedziela, 10 grudnia 2017

Pierwszy śnieg

Ostatnio haftowałam dla innych. Teraz miało być coś dla siebie.
Znalazłam świetny schemat Natalii Orehovej (taki "must have") i postanowiłam, że zawiśnie na ścianie na te święta.


Po pierwszym dniu haftowania (ostatnio haftuję tylko w soboty)
a teraz (druga sobota)

Haftuję na beżowej kanwie, czego zupełnie nie widać
Kolorów jest niedużo, ale nie jest łatwo, bo tym samym kolorem haftowane są krzyżyki na 2 nitki, krzyżyki na 1 nitkę, półkrzyżyki na 2 i na 1 nitkę. A wszystko obok siebie, więc trzeba uważać. Zmęczona podobnymi kolorami pnia, postanowiłam od niego odpocząć i weszłam w róże :)
Przede mną jeszcze półkrzyżyki 1 i 2 nitkami. Mam nadzieję za tydzień skończyć.