Kuba i Mateusz przyjechali na święta z dziwnymi kartoflami pod pachami.
Doczytałam co to minionki, (nawet obejrzałam film) i szukając kolejnego wzoru do wyszywania, przypadkiem natknęłam się na wzorki tych stforkóf :)To minionki ciociu!
Mateusz przyjechał też na traktorową poduszką w drugiej ręce, więc pomyślałam - poduszek nigdy dość, zawsze się któraś pobrudzi, znudzi, ... trzeba zrobić nowe!
Minionki są małe 60x50 i 50x50 krzyżyków, więc poduszki tym razem będą (prawie)takie same.
Tak wyglądały bez konturów
A tak już po skonturowaniu.
Prawda że lepiej :)