Zaczęłam mijający weekend bardzo pracowicie 😊
Przez dwa dni, pod czujnym okiem
Karoliny Bińkowskiej tworzyłam niezwykły album.
Nauczyłam się, a właściwie uczyłam się (bo jeszcze sporo ćwiczeń przede mną) wiele.
Uczyłam się strzępienia (tu nadal jest niesatysfakcjonująco) , tuszowania pastelami (nie wpadłam na to), robienia prostych kwiatków z foamiranu jedwabnego (pierwsze wyglądały jak naleśniki 😁) i wiązania kokardek na palcach (ostatecznie jej nie dodałam, ale umiejętność została).
Na początku zaskoczyły mnie kolory, bo jak można łączyć niebieski z fioletem?!
Ale efekt końcowy ... no sami zobaczcie