niedziela, 30 października 2011

Świąteczny SAL: odsłona 3


Nie obyło się bez prucia, ale wyszywało mi się tak lekko, że trudy prucia przemknęly bezboleśnie.
Jestem bardzo zadowolona z kolorów jakie wybrałam. Coraz bliżej do świąt i dzięki wzorkowi coraz bardziej je czuć w powietrzu.

3 komentarze:

  1. Już bardzo mi się podoba. Kolorki faktycznie super.
    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  2. I mnie sie bardzo podoba.Widac u Ciebie ze swieta za pasem.Kolorki cudnie dobrane.Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  3. piękności! wybrałas piękne kolorki! nie moge sie doczekać efektu koncowego :)

    OdpowiedzUsuń

Bardzo dziękuję za zostawiony komentarz. Anja