Wreszcie wolna od pracy (no, prawie wolna) zabrałam się za ukochane krzyżyki.
Pół roku temu zamówiłam nici i leżały z wydrukowanym wzorkiem czekając na właściwą chwilę.
I ta chwila wydała mi się najwłaściwsza.
Zaczęłam tak...
nici: DMC
tkanina: Aida 18 ecru
No i siedzę sobie wygodnie, słucham kolejnej książki, a obrazka przybywa :)
Wiecie już co to będzie?
W następnym poście będzie już sporo widać :)
Jakiś kwiat? Róża?
OdpowiedzUsuńMisterna praca, wzbudza ciekawość z niecierpliwością będę oczekiwać kolejnych odsłon :)
OdpowiedzUsuń