I znowu przymusowa przerwa w blogowaniu i robótkowaniu.
Moja lewa dłoń czeka na operację, więc prawa działa bardziej intensywnie niż powinna. No i przeholowałam.
Wyszywanie odpada. Trymer leży nieużywany. Nawet książkę w dłoni nie utrzymam.
No ale jak długo można!
Nieróbstwo zabija! ;)
Zrobiłam 2 kartki używając nożyczek i skrapków, których jakoś dużo się zrobiło ostatnio :)
Dziś pierwsza z nich.
Papier tak mi się podobał, że zrobiłam z niego 3D. Sporo kosteczek dystansowych znaleźć można na tej kartce. Kratka w środku wycięta dawno temu z tekturki falistej - na szczęście kolor pasował.
Zycze powodzenia przy operacji i jak najszybciejszego powrotu do sprawnosci lewej raczki, zobaczysz jak smakuja krzyzyki po dluzszej przerwie :) Karteczka jest sliczna, nie mam takich zdolnosci . Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńŚliczna karteczka! Oj, nie wiem, jak wytrzymałabym tak długą przerwę od haftowania :( To straszne!
OdpowiedzUsuńżyczę szybkiego powrotu do zdrowia, a kartka śliczna :)
OdpowiedzUsuń