Doba mi uciekała między palcami i mało brakowało, a nie wysłałabym ani jednej kartki.
Zawzięłam się jednak, przysiadłam i po dwóch nocach kartki poleciały do rodziny i znajomych (szkoda tylko, że coraz więcej osób zamienia tradycyjne kartki na życzenia facebookowe).
Bardzo dziękuję za życzenia, które dotarły do mnie, za pamięć, za wysiłek włożony w zrobienie, czy też wybramie w sklepie pięknych kartek.