Artist Trading Cards, skrótowo zwane ATC, to mała forma w scrapbookingu o precyzyjnie określonych parametrach. Karta ma kształt prostokąta o wymiarach dokładnie 2,5×3,5 cala, czyli 8,9×6,4 cm.
ATC w scrapbookingu są jak słynne amerykańskie karty baseballowe kartami kolekcjonerskimi, z tym, że te są robione własnoręcznie.
Nigdy wcześniej nie znałam ATC. Dowiedziałam się o tej formie dopiero w czasie jednej z wymianek u Ani - SklejAnka. Poszukałam zasad, o jakich należy pamiętać wykonując ATC i oto co znalazłam:
- najważniejszy jest wymiar - ściśle określony;
- tworzy się dwie takie same (lub prawie takie same) ATC. Jedną zostawia się dla siebie, a drugą przekazuje dalej. Można też stworzyć serię;
- kartkę ozdabiamy dowolnie, ale należy pamiętać, ze nie powinny być zbyt grube / przestrzenne, bo problemem staje się przechowywanie (są specjalne albumy na ATC);
- na odwrocie karty należy umieścić takie informacje jak: tytuł pracy, imię i nazwisko autora, dane kontaktowe oraz data powstania ATC. Zamieszcza się także informacje o tym ile kart z danej serii powstało oraz dane, gdzie można znaleźć w sieci.
Ostatniego dnia lipca spotkałam się w Warszawie z czterema skraperkami, do tej pory znanymi tylko z FB, czy IG. Na pamiątkę spotkania wymieniłyśmy się właśnie ATC.
Oto ATC, które otrzymałam
Oto ATC, które otrzymałam
A oto my - pamiątkowe zdjęcie Agnieszki i czterech Ań 😄
Pomysł na spotkanie wywiązał się przy okazji wymianki ATC. Moją wymiankową parą była Ksenia z Pracowni przy Leśnej Otrzymałam CUDNE ATC - grubaśne (takie chciałam).
Czyż nie jest cudne? A oto moje ATC stworzone na okazję wymianki i spotkania:
Śliczne!
OdpowiedzUsuń