Bardzo gorąco dziękuję wszystkim za tak pozytywne przyjęcie mojego miodowego wisiora :)
Aż chce się dalej próbować.
Dziękuję!
A teraz kolejne :)
W styczniu moja bratowa na urodziny została obdarowana kolczykami.
To były pierwsze moje kolczyki.
Spodobały jej się bardzo i poprosiła o zawieszkę do kompletu.
Kartkowanie trochę odciągnęło mnie od koralików, ale wciąż pamiętałam jej prośbie.
Nadarzyła się okazja i ... powstała zawieszka!
materiały:
Toho Round Dark Bronze 15o
Toho Round Silver-Lined Lt. Topaz 11o
Toho Round Opaque Rainbow Lt. Beige 11o
Toho Round Reflection White 8o
Super Duo Copper Topaz
Miałam problem z zawieszką.
Kolczyki zaczynałam od najmniejszych koralików, robiłam do największych i powinnam przejść na drugą stronę.
Niestety.
Strasznie wszystko falowało. Nie dało się połączyć.
Prułam, zaczynałam od nowa, prułam i znowu zaczynałam. Ale znalazłam rozwiązanie.
Na jakiejś anglojęzycznej stronie znalazłam sposób na inną kolejność. Zaczęłam od dwóch rzędów 11. potem dwa rzędy 15. i znowu 11. Na koniec największe koraliki i połączenie.
Próby opłaciły się :)
Podoba mi sie!
Krawatka z drobniutkich koralików (15o)
Wyszło przepięknie! Najlepsza nauka - na własnych błędach :)
OdpowiedzUsuńJak widać- ćwiczenie czyni mistrza:-)
OdpowiedzUsuńKolejna, przecudowna praca :)
OdpowiedzUsuńPrzecudny komplecik:) To żmudna praca jest z tymi koralikami , ale efekt końcowy wynagradza trud i starania :))
OdpowiedzUsuń