środa, 6 lipca 2011

Karteczkowy roczek - czerwiec + lipiec

Nie zdążyłam w czerwcu z wyszyciem kartki (niestety smiley).
Starałam się naprawić to jak najszybciej i przedwczoraj skończyłam wyszywać, a wczoraj obszyłam kontury. Jak dużo daje obszycie konturów:

bez konturów:

z konturami

A że na miesiąc lipiec obrazek karteczkowy niewielki, to postanowiłam go wyszyć z marszu, i tak, wczoraj w nocy pojawiła się myszka:

Na oprawieniu obrazka w kartkę będzie trzeba trochę poczekać, bo zabrałam się za dwa pracochłonne obrazki, a i porcelanka czeka na dokończenie.
Ale o tym wkrótce.

6 komentarzy:

  1. Oj, te nieszczęsne kontury, takie monotonne, a tyle wnoszą :)))

    OdpowiedzUsuń
  2. jeżyk dużo zyskał z konturami a myszka słodka bardzo i już czekam na pokaz tych obrazków i porcelanki bo szalenie mi się podoba ten wzorek

    OdpowiedzUsuń
  3. Ślicznie ci wyszło ja sama nie lubię konturować dla tego omijam takie prace ale czasem trzeba.,.,.

    OdpowiedzUsuń
  4. jezyk jest cudny i mam go w swoich zbiorach hafciarskich;tez nie skonczylam haftu na czerwiec choc wybralam z przymusu ten mniejszy
    http://mamuska73.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  5. wspaniale wyszły Ci hafciki :)

    OdpowiedzUsuń

Bardzo dziękuję za zostawiony komentarz. Anja