Na taki rodzaj kartki już kiedyś miałam ochotę, ale jak większość pomysłów długo dojrzewał w mojej głowie zanim się wykluł.
Okazja to 25 rocznica ślubu.
Z wierzchu - jak większość kartek
Ale patrząc z boku, już widać różnicę.
A w środku...
I jeszcze kilka szczegółów
I na koniec - kartka zapakowana w takie pudełko z digi-pieczątką autorstwa AnnyZ
No i zachęcam do chwalenia się swoimi pracami z tego tygodnia - Twórczy Weekend już po raz 16-ty
przepięknie wyszła
OdpowiedzUsuńjak miło że przyłączyłaś się do mojego candy:) dzięki temu odkryłam twój blog. Nigdy tu nie byłam. Już wiem co będę czytać w zimowe wieczory. Uwielbiam Paulo Coelho ale ostatnio coś nic nie pisze. Filmy Julia i julie jeszcze nie widziałam i z chęcią obejrzę. Jeśli nie oglądałaś to polecam "Jedz, módl się i kochaj" " Pod Słońcem Toskanii"
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Widać, że bardzo pracochłonna, ale wyszło pięknie, cudeńko po prostu;)
OdpowiedzUsuńcudowna jest
OdpowiedzUsuńpiękne wykonanie:)
OdpowiedzUsuńPiękna na pewno się spodoba./././
OdpowiedzUsuńOooooooooo!!! Jest wyjątkowa! Piękna!
OdpowiedzUsuńCiekawy i oryginalny pomysł na kartkę.
Miłego poniedziałku:)
wow! piękna misterna konstrukcja! naprawde podziwiam cierpliwosc do siedzenia i mierzenia i wycinania tych ksztatłtów. ślicznie wyszła! brawo!!
OdpowiedzUsuńJaka paka wyszła... super prezencik rocznicowy...
OdpowiedzUsuńWłaśnie jestem po seansie filmowym "Julia i julie: super film, uwielbiam takie! jeśli mogłabyś mi jeszcze coś polecić to byłabym wdzięczna
OdpowiedzUsuń