wtorek, 10 kwietnia 2012

Trzecie mini mini

Minął miesiąc i nadeszła pora na prezentację kolejnego mini hafciku.
Z dwóch wzorków wybrałam śpiącą kaczuchę :)

bez konturków
i z konturkami

Skończyłam przed chwilką, więc jeszcze nieco pognieciony, ale wiecie, nie spodziewałam się, że tak szybko go wyszyję. Siadłam wczoraj po południu i wieczorem był już skończony. Dziś tylko konturki. Efekt końcowy tak mi się spodobał, że na pewno powstaną kolejne kaczuchy z tej serii. :)

13 komentarzy:

  1. Ale słodka kaczucha!!! Kochana ty masz motorek w rękach....

    OdpowiedzUsuń
  2. Idealnie widać jak kilkanaście kresek wykańcza całą robótkę

    OdpowiedzUsuń
  3. bez backstichy to nie wiadomo co to to jest:DD super!

    OdpowiedzUsuń
  4. Ale zmiana...zupełnie bez .. nie widać w sumie co to..śliczny kaczor

    OdpowiedzUsuń
  5. widze,ze kaczuszki maja wziecie...ale dlaczego nie jesli sa tak slodkie...

    OdpowiedzUsuń
  6. Kaczucha est genialna, ślicznie wygląda :)

    OdpowiedzUsuń
  7. słodka kaczusia :) nic dziwnego,że masz ochotę na kolejne

    OdpowiedzUsuń
  8. O rany - jaka słodka!!!!!!!!!!!!!! :))

    OdpowiedzUsuń
  9. Prawda, konturki potrafią nadać charakteru haftom? Słodki ten kaczorek. Szybka jesteś!
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń

Bardzo dziękuję za zostawiony komentarz. Anja