A ja się nie spotkałam z nimi, a baaardzo mi się podobają. Mój serdeczny Przyjaciel z Irlandii niedawno otrzymał koncesję na wino w swoim cafe-barze i od razu pomyślałam, że bardzo ucieszyłby się z takiego prezentu! Ale przeczytałam, że są jakieś kłopoty z konturami... Ciekawa jestem, jak będą wygladały gotowe etykietki!
Schematy dostałam. Widziałam je też u sióstr Rosjanek :) Ten schemat z korkociągiem mam wyrażny (czarno-biały i w kolorze) Natomiast ten pierwszy jest średniej jakości. Stąd trochę problemów.
Jest sporo półkrzyżyków - a ja ich po prostu nie lubię. A konturkowanie - brrrrr :D
Anju hafcik wygląda pięknie,choć wiem z jakimi trudnościami powstaje...tym bardziej jestem pełna podziwu..
OdpowiedzUsuńBardzo ładnie się zapowiada, czekam na dalsze odsłony. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńWzór wygląda świetnie, a Twój haft zapowiada się ciekawie :-)
OdpowiedzUsuńA ja się nie spotkałam z nimi, a baaardzo mi się podobają. Mój serdeczny Przyjaciel z Irlandii niedawno otrzymał koncesję na wino w swoim cafe-barze i od razu pomyślałam, że bardzo ucieszyłby się z takiego prezentu! Ale przeczytałam, że są jakieś kłopoty z konturami...
OdpowiedzUsuńCiekawa jestem, jak będą wygladały gotowe etykietki!
Mam jeszcze pytanko o nazwę wzorków i o ich pochodzenie (jakaś gazetka?)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie :)
Schematy dostałam. Widziałam je też u sióstr Rosjanek :)
OdpowiedzUsuńTen schemat z korkociągiem mam wyrażny (czarno-biały i w kolorze) Natomiast ten pierwszy jest średniej jakości. Stąd trochę problemów.
Jest sporo półkrzyżyków - a ja ich po prostu nie lubię.
A konturkowanie - brrrrr :D