Obiecałam dziś pokazać postępy w hortensji.
To 3 ostanie popołudnia i nawet sporo przybyło.
Ale mogło być więcej.
Niestety to jak został potraktowany Kuba bardzo mną poruszyło. Miałam z nim umowę i spóźniłam się. Zawistni ludzie popsuli weekend nie tylko małemu chłopcu.
pieknie wyglada:)
OdpowiedzUsuńPiękna hortensja.Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńHortensja coraz,coraz piekniejsza.
OdpowiedzUsuńPiękny haft.
OdpowiedzUsuń