niedziela, 27 listopada 2011

Hortensja - odsłona 5


Obiecałam dziś pokazać postępy w hortensji.
To 3 ostanie popołudnia i nawet sporo przybyło.
Ale mogło być więcej.

Niestety to jak został potraktowany Kuba bardzo mną poruszyło. Miałam z nim umowę i spóźniłam się. Zawistni ludzie popsuli weekend nie tylko małemu chłopcu.

4 komentarze:

Bardzo dziękuję za zostawiony komentarz. Anja