Piękna praca, a babeczki super do niedzielnej kawy! Ja mam dzisiaj ciasto drożdżowe bez owoców- takie najbardziej lubią moje dzieci, i ja zresztą też;) Pozdrowionka:*
no no, niezle, idziesz do przodu z haftem :) najważniejsze to nie ustawać w środku bo ufo murowane. ja mam takie jedno, duże ufo! musze sie za nie wziąć!
haft imponujący - zawsze podziwiam was(haftujące) za cierpliwość i wytrwałość :) to taka misterna robota! a babeczki.... no cóż, zaśliniłam cały monitor:D
Piękna praca, a babeczki super do niedzielnej kawy! Ja mam dzisiaj ciasto drożdżowe bez owoców- takie najbardziej lubią moje dzieci, i ja zresztą też;) Pozdrowionka:*
OdpowiedzUsuńhafcik już cudny... a co to będzie jak będzie gotowy :)
OdpowiedzUsuńa babeczkami kusisz :)
Za hafcik podziwiam, czyżby Tobie również rok szkolny się zaczynał... widzę ze Titania nas zaraziła wypiekami...babeczki bardzo apetyczne.
OdpowiedzUsuńjejku, ja na diecie a tu takie pyszne babeczki! ta polewa aż się uśmiecha do mnie ehhhe
OdpowiedzUsuńno no, niezle, idziesz do przodu z haftem :) najważniejsze to nie ustawać w środku bo ufo murowane. ja mam takie jedno, duże ufo! musze sie za nie wziąć!
OdpowiedzUsuńbabeczki smakowite!
Hafciku przybywa.Babeczki wyglądają bardzo smakowicie.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
dopinguje w krzyzykowaniu
OdpowiedzUsuńPokłony dla krzyżykujących za cierpliwość!
OdpowiedzUsuńBabeczki smakowicie wyglądają:)
haft imponujący - zawsze podziwiam was(haftujące) za cierpliwość i wytrwałość :) to taka misterna robota! a babeczki.... no cóż, zaśliniłam cały monitor:D
OdpowiedzUsuńHaft już teraz robi wrażenie - a co później! Oj.. zgadzam się z dziewczynami - szacunek za cierpliwość Ci się należy :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam