Zawzięcie krzyżykuje hortensje. W niedzielę kolejna odsłona.
Machając igłą nadrabiam zaległości w oglądaniu filmów, seriali, na które od września do czerwca zazwyczaj brakuje mi czasu.
Dziś doczekał się obejrzenia film, który pewnie część z was już zna Julie & Julia.
I już wiem, że na pewno obejrzę go jeszcze raz. Jest tak pozytywny, naładowany pasją, radością z tego co się robi. To film o kobietach z pasją, które nie poddają się mimo niepowodzeń. Julie i Julia to film lekki i przyjemny, ze znakomitą jak zawsze Meryl Streep i Stanleyem Tucci.
Polecam - jeśli jeszcze nie widzieliście - obejrzyjcie!
oj , ten film to mistrzostwo :) strasznie mi sie podobał - tarfiłam kiedys na niego przerzucając kanały i sie juz nie mogłam oderwac :)
OdpowiedzUsuńoglądałam ten film już jakiś czas temu - ale szalenie mi się podobał, uwielbiam gotować i piec więc nie mogło byc inaczej - genialna rola Meryl !!!!
OdpowiedzUsuńuwielbiam ten film :)
OdpowiedzUsuńpo pierwszym obejrzeniu miałam przez tydzień fazę na gotowanie obiadków i kolacyjek dla mojej rodzinki i znajomych :)
zachęciłaś do obejrzenia:)
OdpowiedzUsuńA ja chyba nie znam tego filmu, ale taką mu wystawiłaś recenzję, że chętnie obejrzałabym go ... i czekam na hortensjowe postępy
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
ogladałam z 5 razy :) był powtarzany na Canale :)
OdpowiedzUsuń