Mulinę i kanwę wybrałam od razu, ale jak zaczęłam remont, który miał być szybkim, a okazał się generalnym i trwał 3 miesiące odłożyłam wyszywanie na zimę.
Ale wyszywający dobrze wiedzą, że w międzyczasie wpadają różne niespodziewane projekty pod igłę i tym sposobem ja dopiero zaczynam.
Ręka w gipsie, ale z tamborkiem nawet mi wychodzi.
Wczorajsze pierwsze próby z wyszywaniem z ręką w gipsie przedstawiają się następująco
Pięknie wychodzi-nawet z gipsem można :) Ładny kolor kanwy. Mój księżyc leżakuje w szufladzie i czeka na ramę.
OdpowiedzUsuńBardzo ładne te próby :)
OdpowiedzUsuńŻyczę by xx przybyło jak najwięcej !
OdpowiedzUsuńPróby bardzo udane!
OdpowiedzUsuńJa zaczęłam i nie skończyłam :/ Trzymam kciuki żeby Twój księżyc urósł i miał się dobrze :)
OdpowiedzUsuńz gipsem... nieźle :)
OdpowiedzUsuńładny ten twoj ksiezyc bedzie :)
No kochana nieźle sobie z tym gipsem radzisz, wychodzi Ci świetnie :)
OdpowiedzUsuń