poniedziałek, 23 stycznia 2017

Styczniowy pełzaczek

Od dawna chciałam wypróbować haftowanie na plastikowej kanwie.
Kilka lat temu próbowałam, ale wyszło tak okropnie, że się zniechęciłam.
Postanowiłam jednak jeszcze raz podjąć próbę i do tej próby wybrałam ślimaczki!

Pierwszy z 12 już jest!


Jak na pierwszą pracę to jestem zadowolona. Choć na pewno nie idealna :)

Już wiem, że lepiej zaczynać od środkowego koloru w plamie i lepiej przechodzić do następnego rzędu właśnie od środka, żeby nie było widać spodnich nitek na brzegu.

W zamyśle ma powstać 12 magnesów, więc całość będzie podklejona filcem ale potrzebuję ostrych, małych nożyczek, żeby wyokrąglić brzegi.

Może macie dla mnie jeszcze jakieś rady?
Czekam niecierpliwie :)

Dziękuję za miłe wpisy dotyczące ostatniej kartki z bransoletką <3

22 komentarze:

  1. Jaki słodki :) W takiej odsłonie, to chyba mogłabym nawet te ślimaczki pokochać :D

    OdpowiedzUsuń
  2. Ha! Można się zakochać, będę czekać na następne.:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Świetny i pięknie będzie wyglądał w komplecie. Ja bym rogi zaokrągliła drobnym papierem ściernym. Ja za swoje potrzeby mam go w postaci gąbki.

    OdpowiedzUsuń
  4. Super ślimaczek! Ale będziesz miała wesołą ślimaczkową kolekcję!

    OdpowiedzUsuń
  5. Uroczy maluch! Super pomysł z magnesikami :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Cudny pełzaczek ☺ Wyjdą świetne magnesy 😀

    OdpowiedzUsuń
  7. Eh jak patrzę na te Twoje krzyżyki to bym chętnie sama powróciła do tego zajęcia (lecz chwilowo z różnych względów nie mogę). Ale jeszcze przyjdzie na to czas. Pomysł z magnesami super.

    OdpowiedzUsuń
  8. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  9. Osobiście nie lubię plastikowej kanwy, ale na tego typu robótki chyba się najbardziej nadaje i ładnie Ci wyszedł ślimaczek pełzaczek. Ja kiedyś haftowałam jakiegos mikołaja jako zawieszka na choinkę i podprasowywałam grubą fizeliną z klejem. Wtedy po prostu ucinłam te ząbki bardzo krotko tak by nie wystawały - na płasko.

    OdpowiedzUsuń
  10. Słodziak. Ja bardzo lubię haftować na plastiku.

    OdpowiedzUsuń
  11. Na plastiku nigdy nie haftowałam, ale Tobie wyszło to znakomicie, a ślimaczek jest po prostu cudny :))

    OdpowiedzUsuń
  12. Świetny ślimaczek, świetny pomysł na magnesy :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Super wesołek. Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  14. Świetny ten ślimaczek! Uwielbiam takie małe ale dopracowane wzorki, super się prezentują na kanwie plastikowej, ja niestety jeszcze nie próbowałam ..
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  15. Słodziak :) Pozdrawiam i czekam na kolejne ślimaczki :)

    OdpowiedzUsuń

Bardzo dziękuję za zostawiony komentarz. Anja