piątek, 11 stycznia 2013

Coś małego :)

Zakręciłam się na małe hafciki.

Najpierw spóźniłam się na zapisy SAL-owe u Hanulka, ale pozazdrościłam dziewczynom i postanowiłam sama wyszywać kalendarz Lizzie Kate (organizatorka nie ma nic przeciwko temu (: )
Podobają mi się wzorki z napisami, ale większość napisów jest w języku angielskim.
Znam angielski (w końcu go uczę), ale kalendarz zamarzył mi się z polskimi nazwami miesięcy.
Siadłam nad kartką, przyjrzałam się oryginalnym nazwom i ...
...oto STYCZEŃ


A potem zobaczyłam hippiskę (Barbara Ana Designs)

i ... zakochałam się w tym obrazku. Już się do niego zabierałam, jak na FB usłyszałam od Agnieszki o kawce z tej kolekcji. Tak więc najpierw padło na kawę :)


Ale teraz już zabieram się za hipiskę :) (potem komar czeka w kolejce)

10 komentarzy:

  1. Super pomysł z zamianą napisów w kalendarzu na polskie. Na pewno cały będzie wyglądał super. Hipiska też zapowiada się fajnie

    OdpowiedzUsuń
  2. super wyszło:)

    OdpowiedzUsuń
  3. polski styczen wyszedl pieknie.kawusia rowniez...to teraz czekam na nastepny hafcik...

    OdpowiedzUsuń
  4. Styczeń wyszedł znakomicie, kawka też świetna - czekam więc na hippiskę :))

    OdpowiedzUsuń
  5. Bardzo fajnie wyszedł ten styczeń, a hafciki słodkie...

    OdpowiedzUsuń
  6. Fajnie że ktoz jeszcze wyszywa ten kalendarz po polsku W zeszłym roku zaczełam i brakuje mi paru miesięcy .
    Wszystkie chafty super..

    OdpowiedzUsuń
  7. Pewnie nie będę jedyna, która stwierdzi, że pomysł aby nazwy miesięcy były po polsku jest super.

    OdpowiedzUsuń

Bardzo dziękuję za zostawiony komentarz. Anja