Właśnie skończyłam kolejny obrazek na kanwie Burany
Lubię wyszywać Cytruski. Nie są proste. Sporo pojedynczych krzyżyków, mimimalne różnice w odcieniach - nie da się ich wyszyć przy jednym posiedzeniu (przynajmniej mi). Ale ten efekt!
Nawet bez konturków.
A oto co już jest na kanwie Burany
Bardzo dziękuję za tak miłe komentarze pod ostatnimi postami :)
Dziękuję też bardzo za wszystkie życzenia!
ależ cytrusowo u Ciebie:)
OdpowiedzUsuńWszystkiego dobrego w Nowym Roku:)
Prześliczne ;o)
OdpowiedzUsuńwspaniałe są te cytruski :))
OdpowiedzUsuńSzczęśliwego Nowego Roku, Anju :))
to juz polmetek za Toba...kanwa z kazdym hafcikiem pieknieje coraz bardziej...wszystkiego dobrego Anju w Nowym Roku...
OdpowiedzUsuńPiękne cytruski!
OdpowiedzUsuńApetyczne i piękne, jak to cytruski :)
OdpowiedzUsuńWszystkiego najlepszego w Nowym Roku :)
Pozdrawiam,
Ingree
śliczne cytruski mniam, mniam :)
OdpowiedzUsuńjakie smakowitości... aż ślinka cieknie
OdpowiedzUsuńPiękne :)
OdpowiedzUsuńŚliczny haft. Pierwszy raz widzę ten RR - smakowite obrazki :)
OdpowiedzUsuńPiękny hafcik :)Faktycznie obrazek jest wymagający ale efekty są powalające :)
OdpowiedzUsuńCytruski są jak żywe, mmmmiam :)))
OdpowiedzUsuńŻyczę, by Rok cały, po prostu był wspaniały!
Pozdrawiam ciepło.
dzięki pelasi twój adres zna cały swiat.
OdpowiedzUsuń