niedziela, 19 sierpnia 2012

czas zacząć...

Dziś znowu pochłonęły mnie krzyżyki.
Lubię takie dni, gdy siedzę sobie wygodnie, oglądam po raz kolejny (5, czy 6) ulubiony serial i wyszywam.
Sporo pracy przede mną, chciałabym do gwiazdki skończyć, ale czy mi się uda? Trudno powiedzieć. W końcu niedługo koniec laby, trzeba wrócić do pracy i skończy się to beztroskie haftowanie.
Dziś na mojej kanwie(20) pojedynczą nitką Anchora pojawiło się łaciaty kawałek tła.

Sporo czasu jeszcze minie, zanim zacznie być cokolwiek widać. Muszę poszukać coś do oglądania, lub słuchania. Dziś (jak na razie) obejrzałam (a właściwie to wysłuchałam) pięć odcinków serialu, który właściwie znam już na pamięć, ale jest tak klimatyczny, swojski, że nie przeszkadza mi oglądanie go po raz kolejny i kolejny.
Ten film to Siedlisko. Z Anną Dymną i Leonardem Pietraszakiem w rolach głównych.
Polecam - kto jeszcze nie oglądał.

5 komentarzy:

  1. Ciekawe co też powstanie. A ja ciągle wracam do Twojej pary na rowerze. Mam kilka tych wzorków i ciągle brak czasu na nie... u mnie mąż wyszywa, muszę Go podpuścić :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Bardzo ciekawe tło, zainteresowało mnie bardzo będę wracać oglądać resztę dzieła :) pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  3. Też jestem ciekawa co z tego będzie :))

    OdpowiedzUsuń
  4. hmmmm zaintrygowałas mnie co to bedzie za hafcik

    OdpowiedzUsuń
  5. czekam na kolejne odslony :)

    OdpowiedzUsuń

Bardzo dziękuję za zostawiony komentarz. Anja