A co przybyło? Oczywiście obrazka, za który wzięłam się trzy dni temu.
Kanwa 20, jedna nitka. Trochę się bałam tej jednej nitki, ale okazało się że niepotrzebnie :)
Ania z blogu Cała ja pokazała mi swoją choinkę i spodobało mi się. Przyjrzałam się też obrazkowi Pieguchy i postanowiłam posłuchać rad dziewczyn z FB.
Wyszywa się szybko i fajnie.
Zresztą zobaczcie
Chyba nie muszę już pisać co haftuję, bo sporo już widać.
To prezent dla Mamy.
Jak zaczynałam ponownie przygodę z krzyżykami i zastanawiałam się nad tematem pierwszego obrazka, bardzo spodobały jej się ikony.
Wtedy nie czułam się na siłach, ale ostatnie dwa lata sporo mi dały. Zresztą wiem, że jak będę miała z czymś problem, to mi pomożecie :)
Pozdrawiam
i dziękuję za miłe komentarze :)
fAJNIE JUZ WIDAC WZÓR
OdpowiedzUsuńCoraz więcej widać :). Też fascynują mnie ikony - może kiedyś ... :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Szybciutko Ci to idzie:) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńOj przybyło i to sporo!
OdpowiedzUsuńCoraz piękniej wygląda:)
OdpowiedzUsuńjuz czekam na kolejne odsłony :)
OdpowiedzUsuńNo nie wierzę że aż tyle powstało w 3 dni - imponujące. Czekam na dalsze postępy, zapraszam do mnie na candy www.blog.magicznyhaft.pl
OdpowiedzUsuń