Wolno przybywa i boję się, czy zdążę przed Gwiazdką.
Obowiązki w pracy, domu powodują, że brakuje mi czasu na haftowanie (a ciągnie mnie do igły).
Na dziś jest tyle:
Przez ostatnie dwa miesiące właściwie wcale jej nie wyszywałam (było TYLE), aż do zeszłego tygodnia, gdy obrobiłam się z innymi zobowiązaniami.
Bardzo ładnie Anju haftujesz :)
OdpowiedzUsuńŚwietny pomysł i wykonanie : )
Trzymam za Ciebie kciuki :)
Piękny będzie :)
OdpowiedzUsuńPodgoniłaś go sporo - myślę, że do świąt na pewno wyrobisz się. Piękny obraz powstaje:)
OdpowiedzUsuńjuż teraz robi ogromne wrażenie.. a co dopiero jak bedzie gotowy :)
OdpowiedzUsuńZrobiłaś spory postęp od ostatniego razu i to w tydzień :)
OdpowiedzUsuńTrzymam kciuki za dalsze efekty!
Pozdrawiam :)
Trzymam kciuki za postępy. Piękny wzór wybrałaś.
OdpowiedzUsuń