niedziela, 18 grudnia 2011

do kuchni

Zauroczona przepiśnikami MALGODII postanowiłam też podobny popełnić.
Poleciał on do zaprzyjaźnionej dziewczyny z forum, a ponieważ poczta spisała się rewelacyjnie (2 dni) pokazuję go teraz.

Spodobało mi się tak bardzo, że niedługo popełnię kolejny - dla siebie ;)

A teraz kilka zdjęć
Z przodu

Wisienka się ładnie błyszczy (glossy accents), bezik też (klej brokatowy)

Tył
Sztućce w pierwszej wersji miały być z przodu, ale babeczka mnie zauroczyła. Są pomalowane kredkami akwarelowymi i pociągnięte glossy accents.

Środek

Na tylnej okładce też jest kieszonka (na luźne przepisy)

I jak?

6 komentarzy:

Bardzo dziękuję za zostawiony komentarz. Anja